Przycinanie winnicy

George Weigel

|

GN 51-52/2011

publikacja 22.12.2011 00:15

Kraj, którego konstytucja zaczyna się od słów: „W imię Najświętszej Trójcy...”, teraz jest całkowicie postchrześcijański.

Przycinanie winnicy Henryk Przondziono/GN

W całej Starej Europie katolicyzm jest w kryzysie. Ów kryzys nigdzie nie odbija się tak głośnym echem jak w Irlandii, gdzie zepsucie duchowieństwa i fatalne przywództwo episkopatu wyszły na jaw w momencie pojawienia się niesprzyjających Kościołowi doraźnych interesów politycznych, a wściekle antyklerykalne media skorzystały z okazji, by nakręcić ogromną burzę wokół upadku ludzi Kościoła. Przyczyn tak radykalnej sekularyzacji jest wiele i są złożone, jednak dla Kościoła w Irlandii ostatni czas był okazją do dokonania wglądu w siebie, w swoje grzechy i błędy, oraz do zrewidowania niestosownego sojuszu z władzą świecką; wszystko po to, by wiedzieć, jak zacząć od nowa.

To trzeba zmienić
Ten swoisty rachunek sumienia wsparty został przez energiczne działania Watykanu, które między innymi polegają na znaczącym ograniczeniu liczby irlandzkich diecezji. Obecnie w Irlandii funkcjonują cztery metropolie i dwadzieścia dwie diecezje, co daje 26 jednostek kościelnej jurysdykcji. Kraj ten zamieszkuje ok. 4,6 mln ludzi, co stanowi całą populację katolików w diecezji Los Angeles. To porównanie wyraźnie pokazuje, że 26 diecezji w Irlandii to ilość wprost absurdalna.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.