A błogosławiony jest ten, co we Mnie nie zwątpi. Łk 7,23
Krzysztof Łęcki Roman Koszowskii /Foto Gość
Czy Jezus jest Tym, na którego czekali? Trzeba było czasu, by uwierzyli. A kiedy już uwierzyli, że ON to właśnie ON, tak długo wyczekiwany, to wobec takiej wiary nigdy już nie zwątpili? To pytanie retoryczne. Były, rzecz jasna, deklaracje apostołów, że nie, że nigdy nie zwątpią, że nigdy się nie zaprą. I były próby, jak choćby ta najbardziej znana – św. Piotra, w których uczniowie Jezusa zawiedli.
To przypadki poskramiające pychę tych, którzy uwierzyli, że sami z siebie mogą zapewnić wszem i wobec, że oni nie tylko nigdy nie zwątpili, ale i nigdy nie zwątpią. Jezus powiada – ten, kto nie zwątpi, jest błogosławiony. Ale odczytać można to i w ten sposób, że trzeba Bożego błogosławieństwa, w przypadku każdej próby, kiedy czy to nachodzi nas zwątpienie, czy to – co ze zwątpieniem ma związek – gdy jesteśmy blisko zaprzaństwa. Błogosławieństwa potrzeba, by nie zwątpić.
Czytania na dziś:
Iz 45,6b-8.18.21b-25; Ps 85; Łk 7,18b-23
Dzień powszedni
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.