Złodziejski proceder na torach

PAP

publikacja 01.12.2011 10:14

Złodzieje usypują węgiel i koks z pociągów towarowych kursujących między Bytomiem a Chorzowem. Jak zgłosili kolejarze służbom kryzysowym wojewody śląskiego tylko w środę było sześć tzw. usypów węgla.

Złodziejski proceder na torach Powstałe wskutek kradzieży straty kolej liczy corocznie w milionach złotych Marek Piekara/GN

W ciągu kilku godzin złodzieje m.in. trzykrotnie okradali pociągi na głównej linii kolejowej z Bytomia do Chorzowa Starego.

"Dyspozytor PKP poinformował, że od godziny 17. (w środę - PAP) miało miejsce sześć przypadków usypu węgla i koksu, m.in. na szlaku kolejowym Bytom - Chorzów Stary" - napisano w czwartkowym raporcie przygotowanym przez działające przy wojewodzie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Najpierw na tej głównej linii, łączącej m.in. Katowice z Bytomiem i Tarnowskimi Górami, złodzieje otworzyli trzy wagony, z których wysypali 18 ton koksu. Po tym, jak pociąg ruszył, okazało się, że przestępcy odłączyli od niego dziesięć wagonów, z których również usypali towar. W tym samym czasie dokonali również usypu z pociągu który przejeżdżał przez to miejsce sąsiednim torem.

Rejon Bytomia, północnych dzielnic Chorzowa i sąsiednich Siemianowic Śląskich to jedno ze stałych miejsc działalności złodziei węgla. Inne to m.in. wschodnie dzielnice Katowic i Mysłowice, a także kolejowe szlaki łączące Gliwice, Zabrze i południowe dzielnice Rudy Śląskiej.

Kilka razy w roku kradzieże doprowadzają do wykolejeń towarowych składów, najczęściej na bocznych szlakach i bocznicach. Powstałe wskutek kradzieży straty kolej liczy corocznie w milionach złotych.

W złodziejskich grupach kradzieży węgla dokonują zwykle nieletni chłopcy, których sprawność m.in. ułatwia ucieczkę przed strażnikami. Chłopcy najczęściej otwierają podczas jazdy lub po zatrzymaniu pociągu drzwi wagonów, wysypując na tory od kilku do kilkudziesięciu ton surowca. Pozostawiany zwykle przez przewoźników węgiel, miał lub koks zbierają, pakują w worki i przekazują starszym wspólnikom do sprzedania. Kradzieże szczególnie nasilają się w sezonie zimowym.

Sprawców nie odstrasza monitoring ani patrole Straży Ochrony Kolei. Złodzieje czasem obrzucają strażników kamieniami, bywają też uzbrojeni. Wspólne działania policji i SOK pomogły już m.in. ograniczyć napady na pociągi towarowe wożące sprzęt elektroniczny czy agd - będące plagą jeszcze cztery-pięć lat temu. Nadal na ogromną skalę kradziony jednak jest węgiel czy elementy kolejowej infrastruktury.