Prezes PiS połączył Kościół i lewicę

Bogumił Łoziński

|

GOSC.PL

Jarosławowi Kaczyńskiemu udała się nie lada sztuka: połączył Kościół katolicki i lewicę w sprzeciwie wobec kary śmierci

Prezes PiS połączył Kościół i lewicę

Prezes PiS jest postacią wybitną, co przyznają, acz niechętnie, nawet jego zaciekli adwersarze. Jego inicjatywy na scenie politycznej są bardzo bacznie śledzone, szeroko komentowane, przez wiele dni, a nawet tygodni, dyskutowane, od lat czyniąc prezesa PiS centralną postacią naszej sceny politycznej. Nie inaczej stało się z pomysłem Jarosława Kaczyńskiego, aby przywrócić w Polsce wykonywanie kary śmierci. Tyle, że tym razem jego propozycja wywołała nieoczekiwany skutek.

Jak można było się spodziewać przeciwko tej inicjatywie zdecydowanie wystąpiła lewica z pod znaku SLD i Ruchu Palikota. Jednak obok lewicy przeciwko przywróceniu kary śmierci wypowiedział się też Kościół katolicki w Polsce. Pomysł skrytykował przewodniczący KEP abp Józef Michalik, kard. Kazimierz Nycz, czy sekretarz generalny KEP bp Wojciech Polak, który stwierdził wprost, że Episkopat nie poprze tej inicjatywy. Bo choć Kościół nie wyklucza stosowania kary śmierci, jednak naucza, że jest ona dopuszczalna tylko wtedy, gdy nie można skutecznie obronić ludzkiego życia przed napastnikiem i podkreśla, że rozwinięte społeczeństwa są w stanie zapewnić bezpieczeństwo swoim członkom, np. poprzez dożywotnie więzienie, więc nie muszą stosować kary śmierci. Takie stanowisko zajmował w swoim nauczaniu Jan Paweł II, a jego wyraz jest w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Jest ono konsekwencją nauczania Kościoła, że każde życie jest święte, każdy człowiek, nawet największy złoczyńca jest obdarzony godnością i powinien mieć szansę na skruchę, a kara nie może być zemstą lecz budować ład społeczny.

O ile dotychczas w większości pomysłów płynących ze strony PiS, które dotyczyły kwestii etycznych, nie wzbudzało sprzeciwu Kościoła katolickiego, ten wywołał reakcje negatywne. Jarosław Kaczyński popełnił błąd, bo teraz, gdy będzie się przedstawiał jako obrońca chrześcijaństwa w Polsce, co zdarza mu się często, jego polityczni przeciwni przypomną mu inicjatywę przywrócenia kary śmierci, na którą nie zgadza się Kościół. Prezes PiS sam dostarczył argumentów swoim krytykom.

Przeczytaj także: