Exposé: jak przetrwać w kryzysie

Bogumił Łoziński

|

GN 47/2011

Premier Donald Tusk zakończył swoje exposé słowami: „Uwierzcie w przyszłość Polski. My wierzymy”. Problem w tym, że o tej przyszłości nic nie powiedział, ograniczył się jedynie do przedstawienia programu, jakie działania ma zamiar podjąć, aby przetrwać w czasie kryzysu.

Exposé: jak przetrwać w kryzysie

Exposé sprowadzało się przede wszystkim do kwestii ekonomicznych. Nie dowiedzieliśmy się, jak premier widzi miejsce Polski w Unii Europejskiej albo czy i kiedy wejdziemy do strefy euro, słowem nie wspomniał o edukacji czy służbie zdrowia, nie mówiąc o jakiejś wizji na przyszłość. W zamian mówił o oszczędzaniu i cięciach, które mają nam zapewnić przetrwanie kryzysu. Tę filozofię streszcza deklaracja premiera: „Państwo polskie jest od tego, aby zapewnić Polakom bezpieczne i możliwie dostatnie życie w tych trudnych czasach”. To wizja minimalistyczna, której celem jest utrzymanie istniejącego status quo. Premier nie podał nawet jednej propozycji rozwojowej, która prowadziłaby do uwolnienia energii Polaków, do tworzenia przez przedsiębiorców nowych miejsc pracy. Wprost przeciwnie, od przyszłego roku będą płacić większą składkę rentowąą za pracowników. Zlikwidowanych zostanie też wiele ulg podatkowych, niektóre grupy pozbawione będą przywilejów emerytalnych. Wszyscy Polacy mają pracować do 67. roku życia, co w przypadku kobiet oznacza wydłużenie aktywności zawodowej aż o siedem lat. Podniesienie wieku emerytalnego zapewne zwiększy bezrobocie wśród ludzi młodych.

Czasy kryzysu niewątpliwie wymagają zaciskania pasa, i dobrze, że rząd wskazał, jak zamierza oszczędzać. Jednak premier podkreślał, że koszty kryzysu powinny być rozłożone sprawiedliwie, tymczasem przedstawione propozycje takie nie są. Zamiast walczyć z kryzysem kosztem średnio zarabiających, można zwiększyć obciążenia ludzi najbogatszych czy opodatkować banki i sklepy wielkopowierzchniowe. Jeśli wszyscy mają ponosić koszty kryzysu, to trudna do zrozumienia jest zapowiedź 300 złotych podwyżek dla każdego funkcjonariusza policji i wojska. Mało wiarygodna jest też deklaracja ograniczania biurokracji i deregulacji, gdy jednocześnie premier zapowiada wprowadzenie rachunkowości dla gospodarstw rolnych. Pozytywnie należy ocenić zapowiedź bardziej sprawiedliwego systemu korzystania z ulg prorodzinnych, m.in. uzależniając ich wielkość od liczby dzieci w rodzinie.

Premier odniósł się krótko do kwestii światopoglądowych, deklarując, że rząd nie będzie w nich uczestniczył, choć według niego wydają się one nieuniknione. Tym samym próbuje on zająć w kwestiach etycznych pozycję neutralnego obserwatora, co w praktyce jest niemożliwe do zrealizowania. Jedynym ambitniejszym momentem w exposé był fragment, w którym premier wzywa, abyśmy w czasach kryzysu i niepewności pozostali narodową wspólnotą, która musi mieć szacunek dla tradycji i podejmować wezwania nowoczesności. Szkoda, że nie wskazał, na jakim systemie wartości ta wspólnota ma się opierać.

Po exposé czas na działanie, zobaczymy, czy premier dotrzyma złożonych obietnic.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.