Dzielna to zbyt mało!

ks. Zbigniew Niemirski

|

GN 45/2011

publikacja 12.11.2011 17:00

Poemat kończący Księgę Przysłów to wielka starotestamentalna pochwała kobiety. Niektórzy bibliści uważają, że pierwotnie mogła to być pieśń będąca swoistym pouczeniem dla izraelskich dziewcząt włączona potem do biblijnego tekstu.

Poemat wart przypominania, bo w warstwie historycznej pokazuje, że nie do końca prawdziwe jest twierdzenie, iż świat Starego Testamentu nie poważał kobiet, stawiając je znacznie niżej od mężczyzn. Wskazuje on również cechy znajdujące ponadczasową aprobatę i podziw. Jest jednak z tym tekstem sporo kłopotu. Problematyczne jest już jego pierwsze słowo, przed którym staje tłumacz, a którym biblijny autor określa kobietę. Ona jest hail. A przecież hail to słowo morze. Którą z jego kropli wybrać, a którą wyrzucić? W końcu poezja ma to do siebie, że użyte w niej słowa, właśnie w swej wieloznaczności, mówią więcej i głębiej niż w języku codziennym. No i na tym zasadza się ich piękno i trud interpretacji.

W XVI w. ks. Jakub Wujek przetłumaczył słowo hail jako „mężna”. Tak samo brzmi współczesne tłumaczenie tego fragmentu w Biblii poznańskiej. „Dzielną” znajdziemy w Biblii Tysiąclecia, w tłumaczeniu bp. Kazimierza Romaniuka, a ostatnio w Biblii paulistów. Wybory zapewne słuszne i, rzecz jasna, poprawne, ale… wybory, zapewne decyzje podjęte ze świadomością rezygnacji z innych możliwości. A jakie one są? Hebrajskie hail (rzeczownik i przymiotnik zarazem) wskazuje na moc, męstwo, siłę, umiejętność, dzielność, waleczność, a nawet brawurę, ale przy tym także na cnotę. Hebrajskie hail, jak praktycznie każde ze słów, ma swój rdzeniowy odpowiednik i źródło w czasowniku. Tym jest hul, który znaczy: tańczyć, odczuwać bóle porodu, oczekiwać, lękać się, być mocnym, trwać. Te wszystkie znaczenia miał na myśli hebrajski czytelnik Księgi Przysłów, gdy słyszał: „niewiastę, co jest hail, któż znajdzie?”. Ciekawa rzecz, że słowo hail – dość popularne w tekstach starotestamentalnych, bo występujące niemal 250 razy – w tej księdze pojawia się jeszcze tylko jeden raz – w dwunastym rozdziale, stanowiącym część tak zwanego pierwszego zbioru przysłów Salomona. Tam także hail jest określeniem kobiety.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.