Cierpienie jest tą częścią naszego bycia tu i teraz, którą chcemy eliminować, jeśli nie całkowicie, to przynajmniej w części.
W przezwyciężenie go wprzęgamy wszystkie zdobycze naszej cywilizacji. Ale ono jest i jakoś krzyczy. Ono jest czymś, co nie przystaje do poziomu naszej cywilizacji. A tutaj sam Bóg zdaje się mówić swoje „nie”. Prorok wieszczy jednoznacznie: „Spodobało się Panu zmiażdżyć swojego Sługę cierpieniem”. Wbrew naszym oczekiwaniom Pan Bóg właśnie cierpienie, tę część naszego bycia tu i teraz, której nie chcemy, uczynił sposobem zbawienia. Dlaczego? Może dlatego, że gdyby nas zbawił bez cierpienia, odkupiłby nas jakoś nie do końca, nie w całości.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.