publikacja 22.03.2018 00:00
O ciągłości i zmianie w pontyfikacie papieża Franciszka mówi o. Maciej Zięba OP.
O. Maciej Zięba – dominikanin, teolog, filozof, publicysta, w latach 1998–2006 prowincjał Polskiej Prowincji Dominikanów. Ma 53 lata. Mieszka we Wrocławiu.
Henryk Przondziono /foto gość
Andrzej Grajewski: Rozmawiamy w 5. rocznicę wyboru Franciszka. Ten pontyfikat jest dla wielu źródłem radości, ale także pytań czy nawet niepokojów. To jest pontyfikat ciągłości wobec swoich poprzedników czy istotnych korekt ich nauczania?
O. Maciej Zięba: To jest zmiana, a nie radykalna korekta. Mamy do czynienia z zupełnie inną osobowością. Jeśli mówić o jakiejś korekcie, to niewątpliwie jest nią fakt, że po raz pierwszy od VIII w. mamy papieża, który nie pochodzi z Europy.
To wiele zmienia?
Myślę, że tak. Żaden europejski papież nie potrafiłby powiedzieć w Parlamencie Europejskim tak dobitnie, że Europa dzisiaj jest „bezpłodną babcią”. To jest także inne doświadczenie duszpasterskie, krótszy horyzont historyczny, doświadczenie feudalnych podziałów społecznych, innego sposobu życia rodzinnego. To jest inne postrzeganie teologii wyzwolenia, polityki USA, a także Rosji czy niegdyś Związku Radzieckiego. Nam wydaje się ono niekiedy naiwne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.