W miłości najbliżej

ks. Artur Malina

|

GN 01/2014

Same słowa i formy gramatyczne nie decydują o właściwym sensie tekstów. Na jego zmianę czasem wpływa miejsce kropki lub przecinka. Przykład takiej różnicy znajduje się w dzisiejszym czytaniu. Większość najnowszych wydań Biblii kończy trochę później zdanie:

W miłości najbliżej

„W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem z miłości”. Niektóre przekłady mają jeszcze jedną zmianę: „abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem w miłości”. Zasadniczy sens pozostanie ten sam, obojętnie, czy przetłumaczymy: „z miłości”, „w miłości” czy „przez miłość”. W każdym przypadku chodzi o miłość Boga do nas, a nie na odwrót. Większa różnica wynika z przesunięcia kropki. W tym przypadku chodzi raczej o przebywanie wobec Boga dzięki Jego miłości niż o obdarzenie nas z miłości godnością dzieci Bożych. Oczywiście, jesteśmy Jego dziećmi, dlatego że On nas najpierw umiłował. Apostoł chce powiedzieć jednak więcej: Jego miłość wpływa na rodzaj więzi z Nim. Na czym polega ta szczególna relacja do Niego?

W Biblii greckiej wyrażenie „przed Jego obliczem” ma pełniejsze znaczenie niż słowa „przed Nim”. Różnicę pokazuje pierwsza wzmianka tego wyrażenia w Biblii. Nie zauważamy jej szczególnego znaczenia, ponieważ występuje w tekście, który uchodzi za mało znaczący dla naszego życia. Księga Kapłańska, przedstawiając ofiarę składaną za grzech całego ludu, szczegółowo opisuje czynności kapłana: „Potem umoczy palec we krwi i pokropi siedem razy przed Panem, to jest przed zasłoną”. W greckim tekście słowo odpowiadające polskiemu przyimkowi „przed” występuje tylko raz: na oznaczenie pozycji kapłana względem Pana, a nie względem zasłony. W codziennej liturgii świątynnej kapłan zatrzymywał się naprzeciw miejsca, w którym przechowywano Arkę Przymierza, to znaczy znajdował się przed Świętym Świętych, oddzielonym zasłoną od reszty przybytku.

Tę jego pozycję oznacza wyrażenie, które jest różne od przyimka „przed”, a które dosłownie brzmi: „w obliczu zasłony”. Zatem tylko w niepełnym sensie znajdował się przed Panem. Natomiast naprawdę stawał przed zasłoną – był blisko tylko do niej, a nie do Pana. Jak Stary Testament opisuje pozycję kapłana tylko względem zasłony Świętego Świętych, tak Nowy Testament przedstawia naszą bliskość do samego Pana. Właśnie dzięki Jego miłości do nas możemy znaleźć się tak blisko – możemy być aż przed Jego obliczem.•

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.