Pytanie Piotra brzmi interesownie. Ale może i miał prawo tak powiedzieć, skoro opuścił wszystko. Zresztą współczesny człowiek też stawia często pytanie: „A co daje mi religia?”. Można odpowiedzieć pytaniem na pytanie: A co dajesz „religii”, to znaczy Bogu, czego się wyzbywasz ze względu na religię? Święty Benedykt, patron dnia dzisiejszego, patron Europy, kontynentu, którego chrześcijańskie korzenie są oczywiste, poszedł w ślady apostołów. Opuścił wszystko, by szukać Boga. Istniejący do dzisiaj zakon benedyktynów oraz inne zakony świadczą, że naśladowców nie brakuje. Warto zastanowić się nad tym, że dając stosunkowo przecież niewiele, otrzymujemy spokojne sumienie na ziemi, wieczne szczęście w niebie, a nade wszystko – Boga samego. To nas czeka, gdy wiara przeminie, a nadzieja spełni. Zostanie miłość. Warto!