07.06.2012 00:00 Gość Wrocławski 23/2012
publikacja 07.06.2012 00:00
Z Anitą Białek, dyrektor TVP Wrocław, rozmawia ks. Rafał Kowalski.
ks. Rafał Kowalski
Ks. Rafał Kowalski: Pani Dyrektor, z jednej strony entuzjazm i radość w związku z jubileuszem, ale z drugiej – mam wrażenie – smutek i przygnębienie w kontekście informacji, które docierają do nas na temat stanu finansów TVP i sytuacji ośrodków lokalnych. Które z tych uczuć przeważają?
Anita Białek: – Sytuacja Telewizji Polskiej jest znana. Nie będę jej komentować, ponieważ o kondycji spółki wypowiada się prezes. Mogę jedynie powiedzieć o naszym oddziale. Cieszymy się ogromnie, także ze względu na to, że odnajdujemy się w tych niełatwych warunkach. Produkujemy wiele programów. Obliczyliśmy, że 70 proc. tego, co pojawia się na naszej antenie, to nowości. Udało nam się utrzymać programy na żywo i zrealizować wiele inicjatyw. To zasługa ludzi tu pracujących, dla których telewizja jest pasją. Poświęcają się, nie patrząc ani na czas, ani na pieniądze.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.