Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Instrument w centrum Katowic przejdź do galerii

Wielką salę koncertową Narodowej Orkiestry Polskiego Radia w Katowicach „stroił” japoński akustyk Yasuhisa Toyota. Jej pudło rezonansowe to estrada wytwarzająca dźwięk. – Jak w gitarze jest miękkie, delikatne, ugina się, choć tego nie zauważamy – opowiada jeden z jej projektantów Aleksander Nowacki.

To pierwszy w ciągu prawie 80 lat istnienia prawdziwy dom Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach – cieszy się Mieczysław Juda. Trzecią kadencję jest prezesem zarządu Towarzystwa Przyjaciół NOSPR-u, a na co dzień kierownikiem Zakładu Teorii i Historii Sztuki ASP w Katowicach. – NOSPR zasługuje na jak najlepsze lokum. Mnie wypada się pochwalić, że to może piąta pod względem poziomu orkiestra w Europie. Przed naszą są filharmonicy berlińscy i wiedeńscy, Gewandhaus w Lipsku i Concertgebouw w Amsterdamie. Z pewnością to największa, bo licząca 120 osób, polska orkiestra symfoniczna. Orkiestra Filharmonii Narodowej w Warszawie jest mniejsza. – A będzie jeszcze lepiej – uśmiecha się. – Jak mówią muzycy, w nowej sali koncertowej wzajemnie świetnie się słyszą, dlatego nie mogą sobie pozwalać na słabsze granie. Nowe miejsce wymaga pracy na najwyższym poziomie.
 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy